Uzależniona od kawy (czarnej, bez cukru) i haribo (białych i zielonych) założycielka fanklubu różowego atramentu. Matka chrzestna komisarza Bączka, posterunkowego Sierżanta i kilku pruskich bab. Przekonana, że gwiazdy pachną cynamonem, o gusłach się nie dyskutuje, najgorszą klątwą jest miłość, a wszystko i tak jest winą wina. Chciałaby śpiewać jak Whitney Houston, ale zdecydowanie lepiej posługuje się słowem pisanym. I z mniejszą szkodą dla publiczności.
.
Małgorzatę Starostę fotografował Maciej Zienkiewicz.